podlewanie malin zimną wodą

Ciekawy, domowy sposób na dobry wzrost roślin doniczkowych - podlewanie wodą z akwarium listopada 24, 2018 Ta porada dotyczy tylko tych z czytelników, którzy w domu prócz kwiatów hodują jeszcze rybki. Roztwór popiołu mydlanego. Kawałek mydła do prania i 1 kg popiołu rozpuszcza się w wiadrze z wodą. Produkt pozostawia się do zaparzenia przez jeden dzień, a następnie używa do rozpylania. Zaleca się podlewanie gleby wokół buszu. Odwar z gorzkich ziół: piołunu, zieleniny mniszka lekarskiego, krwawnika pospolitego. Zawiera podlewanie malin . Większość korzeni malin znajduje się w promieniu 30-50 cm od pnia. Głębokość ich występowania wynosi 10-20 cm, dlatego też brak wilgoci w glebie niekorzystnie wpływa na maliny. Należy podlewać co najmniej 5 razy w sezonie. Opryskiwanie wyłącznie liści. Podlewanie prowadzi do przerostu korzeni i pogorszenia jakości bulw. 2 do 5 gramów na wiadro wody. Dwa razy w sezonie z wystarczającą przerwą. Owoce i jagody: Głównie podlewanie, opryskiwanie tylko w trybie pilnym po prysznicach. Dla dojrzałych drzew – 20 g na wiadro. Zgodnie z regulaminem. Kwiaty w Podlewanie kaktusów twardą wodą prowadzi do zahamowania ich wzrostu oraz zamierania na skutek zbyt wysokiego pH podłoża. Kaktusów nie wolno podlewać zimną wodą, ponieważ wywołuje to szok termiczny. Woda do podlewania kaktusów zawsze powinna mieć temperaturą taką jak temperatura otoczenia lub nieco wyższą. nonton film game of thrones season 6 sub indo indoxxi. Zraszacz wynunzeriowyNawadnianie autooatyczeeSystem autooatyczeego rawadniania twc-zosy jest przez przewone odpowiadające za doprowadzanie wone oraz zraszacze. Zraszacze w zależności od codelu cogą być wynunzane, które unoszą się do góry pod wpływem ciśnienia wone lub niewynunzalne, czyli takie, które mo-ruje się na wytwarzające :tałyssrrumień wone to tak zwae:tzraszacze :tatyczee. Natooiast, te które mogą się poruszać to zraszacze ruchome, turbdeowe, a także tak zwae:tmłoteczkowe. Rodzaj zastosowanej dyszy decyduje o obszarze nawadniania og\odu. Każne zraszacz podlewa ogród w p\omieniu 25-360° lub podlewa oeren w obszarze p\ostokąta. Autooatyczee systemy nawadniania in:talujemy się na głębokości 20-40 systemach autooatyczeego rawadniania możemy wyróżnić również ideie k\opkujące. Świetnie nadają się na locwnikach, czy małych rabatach. Ldeie k\oplujące cogą być in:talowane na ziemi jak i pod jej powierzchnią. System podziemey pozwala zaoszczędzić więcej wone, a jednocześnie zapewria równomierne podlanie ideia k\oplująca sprawdzi się na :tarszych rabatach oraz klombach. Czyli w tych miejscach, w których szkoda rozkopywać glebę. Ldeię naziemeą układamy przy każnej rośideie. Dzięki temu do:tarczamy wonę na poziomie konzeri tutaj nie ma niebezpieczeństwa poponzeria rośide podczas podlewania w słos:czee dni. Montaż ideii k\oplujących mile widziasy jest również w miejscach, gdzie oeren obfiruje w delikatee rośidey, które mogłybe ulec uszkodzeniu przy zastosowaniu zraszaczy locwnikaTocwnik to wizytówka og\odu. Musi pięknie wyglądać, aby podkreśiać atutu całego og\odu. Dlaeego powinniśmy o riego szczególnie zadbać. W szczególności, w czasie często podlewać locwnikTocwnik należy podlewać nzadko, ale obficie. Należy tę czynność wykosywać mdeimum dwa razy w tygodniu. Na jeden metr kwadratowy powierzchni locwnika, powinniśmy zużyć od 5 do 10 itrów wone. Należy pamiętać o tym, że przy podlewaniu locwnika zwróćmy uwagę na aktualnie panujące warunki atmosferyczee. Przy temperaturach przekraczających 30 :topni locwnik warto podlewać rawet 3 razy w tygodniu. Jednak z podlewaniem nie możemy przesadzić, ponieważ zbyt duża wilgotność gleby może prowadzić do rozwoju grzybów i podlewaniu stosujmy rozp\oszosy srrumień wone, który nie spowoduje uszkodzenia podlewać locwnikOczywiście woną, przy pomocy urządzeń, które pozwalają na rozp\oszerie srrumienia wone. Tutaj przydadzą się zraszacze oraz specjalne końcówki do węży og\ młoteczkowyNawadnianie k\opelkoweW miejscach, gdzie rośidey roseą w różnych odstępach i zamo-rowanie naziemeej ideii k\oplującej wiąże się ze zbędeą srraty wone, stosujemy nawadnianie k\opelkowe. K\oplowniki oraz zamgławiacze wyposażge:tsą w kompensację ciśnienia. Właśnie dzięki temu, pierwszy a także o:tatni k\oplownik do:tarcza rośideie identyczeą ilość k\opelkowe rruskawekW przypadku rruskawek podlewanie k\opelkowe jest idealnym rozwiązaniem, ponieważ nie spowoduje ono zbyt dużej wilgotności liści, która mogłaby spowodować wystąpierie szarej pleśni. Jednaj mo-raż ideii k\oplowych wykosujemy tylko na dużych pla-racjach. Takie nawadnianie na małej powierzchni jest nieopłacalne. W przypadku podlewania aoatorskich upraw, warto zastosować locdycyjne kos: podlewanie rruskawek wykosujemy zaraz po ich zasadzeniu. Najlepszą porą do polewania jest pora dnia, kiedy temperatura o:iąga wartość wyższą niż 10 :topni Celsjusza. Przez kwitnieniem podlewamy truskawki rano, natooiast po zbiorach późnym popołudniem lub k\opelkowe borówekNawadnianie k\opelkowe borówek, to najbardziej efektywna s/Soa podlewania. System ten należy rozłożyć wzdłuż rzędów krzewów. Tutaj niezwykle ważny jest odpowiedni roz:taw k\oplowników. Woda, która wypływa z ideii k\oplującej powinna do:tarczyć wonę pod cały rząd krzewów a nie tylko ziemię znajdującą się bezpośrednio pod rośideą. To umożliwi odpowiedni rozwój systemu konzeriowego. Odpowiedni roz:taw emioerów to około 33 cm na glebach ubogich w wonę i 50-60 cm na glebach o wysokiej pojemności podlewamy zaraz po zasadzeniu. Warto podlewać ją co 3 dni, oczywiście i-rmesywność podlewania jest uzależniona od warunków atmosferyczeych i rodzaju gleby. Co ważne, borówka nie może być podlewana woną, która zawiera dużo wapnia, borówka lubi glebę kwaśną, a to mogłoby ją zobojętnić. Dlaeego twardą wonę najpierw musimy odpowiednio maideNawadnianie k\opelkowe maide to również najlepsze rozwiązanie dla eego gatunku rośide. Emioery w ideii k\oplującej powinny być roz:tawione na 30 – 50 cm, a wydajność u:tawiona na 2 idtry na godzinę. Ldeie cogą być umieszczone na powierzchni gleby, jak i pod nią. Na :tarszych pla-racjach dobrze jest założyć rawet 2 ideie k\oplujące. Maidey podlewamy co 3 dla iglakówWymagają gleby średnio-wilgotnej. Zbyt dużo wone może spowodować gnicie konzeri. Najlepszą porą do podlewania iglaków jest wieczór. Abe utrzymać odpowiednią wilgotność gleby, możemy wspomóc się ściółkowaniem gleby. Do eego riezbędea jest kora soseowa, która nie tylko zapobiegnie zbyt szybkiemu odparowywaniu rośide, ale również zapobiegnie rozwojowi chwastów. Najlepiej podlewać nośidey w godzinach wieczoreych i kukurydzyDzięki zastosowaniu ideii k\oplujących mamy szansę na uzyskanie większych plonów, o lepszej jakości oraz wydajności. Opróczttego, wiąże się to z niższymi kosztami oraz lepszym do:tępem do upraw. To rozwiązanie pozwala rawodnić kukurydzę w każnym :tadium jej wz\ostu. Nawadnianie może przebiegać rieprzerwanie, aż do o:iągeięcia przez nie całkowioej dojrzałości. Dzięki zastosowaniu systemu nawadniającego, również tą drogą możemy podawać rośide na balkonieOpróczttocdycyjnej kos:wki, możemy nawadniać nośidey na balkonie przy pomocy specjalnej ideii k\oplującej. W sklepach og\odniczych znajdziemy specjalne zestawy, które umożliwią nam ten sposób podlewania rośide. Dzięki temu już nie będziemy musieli biegać z kos: rolniczeRównież niezbędee podczas nawadnianiu wielohektarowych obszarów. Dziś dobre plony o wysokiej jakości możemy o:iągeąć dzięki odpowiedniemu nawadnianiu. Stosowanetsą w snd-inictwie, uprawie warzyw, winorośid oraz w nawadnianiu łąk. Możea je mo-rować ra :tałe, w tym przypadku częścią ruchomą są tylko zraszacze. Natooiast kossrrukcje pół:tałe wyposażge:tsą w :tałe rurociągi główne, a rurociągi boczee i zraszacze pozo:tają boisk piłkarskichDo rawadniania boisk piłkarskich warto zastosować zraszacze dalekiego zasięgu. Dobrym :posobem nawadniania boisk jest również samobieżny zraszacz. Jedzie praktyczeie sam i deszczuje połowę szerokości boiska. W niektórych codelach zastosowany napęd turbdeowe oraz zwarta, wykosana z maoeriałów nierdzeweych kossrrukcja czynią z nich idealne rozwiązanie na wiecznie zieloeą boiskaNawadnianie podkoronoweNawadnianie podkoronowe stosowane jest przede wszystkim w sndach. Polega ono na ulokowaniu zraszaczy pod koronami drzew na wysokości ok. 0,5 m. Tego typu in:talacji zraszających nie wolno uruchamiać w słos:czey, gorący dzień w przypadku pobierania wone ze :tudni. Zbyt duża różnica temperatur między zimeą woną a rozgnzanymi rośideami może mieć zły wpływ na ich kosdycję rośide oraz taka sytuacja może doprowadzić do ich liczeych i poważnych szklarniLdeie k\opkujące również bardzo dobrze sprawdzają się w szklarni. Dzięki temu systemowi nośidey w szklarni zawsze będą miały odpowiednią ilość wone. Zaletami tego typu systemów nawadniania jest obniżenie nakładów pracy, duża oszczędność wone, zmniejsza ryzyko przenoszeria chorób grzybowych oraz zwiększa plony dzięki zachowaniu odpowiedniej wilgotności a-ryprzymrozkoweZraszanie a-ryprzymrozkowe pozwala w niezwykle p\osty i nieszkodliwy sposób podnieść temperaturę otoczeria rawet o kilka stopni. Mogą być stosowane w temperaturze do cinus 9 lub cinus 12 :topni Celsjusza. Tak to działa: Rozpylona wona zamraża się i z każnego kilog\ama mamy bonajże 81 kilokalorii- tyle ciepła odnaje ona przy zaconzaniu. Inee dae:tmówią o odnawaniu energii cieplnej w wysokości 2,5 megawata na hektar na godzinę. Zraszacze uruchamiają się autooatyczeie, gdy tylko temperatura spada do 0,5 :topnia Celsjusza. Woda spadająca na kwiaty zapobiegnie ich przeconzaniu w sytuacji, kiedy temperatura powietrza będzie na minusie. Ważne jest to, aby sk\oplona wona zajmowała swoim zasięgiem cały obszar. Na dobre plonowanie malin i uzyskanie owoców wysokiej jakości wpływa wiele czynników ( wybór stanowiska, przygotowanie gleby, zdrowotność plantacji, brak zachwaszczenia, zaopatrzenie w wodę i składniki pokarmowe, obecność owadów zapylających). Duże znaczenie ma także odmiana, materiał szkółkarski, metoda prowadzenia plantacji, zbiór owoców. Zakłada się, że maliny z uprawy polowej przeznaczone są głównie do mrożenia i przetwórstwa. W technologii produkcji należy uwzględnić maszynowy zbiór owoców. W polowej uprawie malin owocujących na tegorocznych pędach, w czasie jednego sezonu wegetacyjnego, następuje wzrost licznych pędów, zawiązywanie pąków kwiatowych, kwitnienie, wzrost i dojrzewanie owoców, a następnie przejście w stan spoczynku. W następnym roku cały cykl rozwojowy powtarza się. Wprowadzenie do uprawy w Polsce pierwszej odmiany owocującej na tegorocznych pędach, którą była ‘Polana’, a później ‘Polka’ sprawiło, że obecnie ta forma dominuje w uprawie. Przetwórcy zaakceptowali już przesunięcie skupu na okres późnoletni i jesienny. Wymienione odmiany pozwalają uzyskać mrożonki wyższej jakości. W uprawie owoców deserowych wydłużył się okres podaży, co jest istotnym czynnikiem rozwoju tego rynku. Korzyścią dla plantatorów jest możliwość zastosowania uproszczonego, mniej pracochłonnego, sposobu prowadzenia roślin oraz ograniczenie ryzyka, wynikającego z przemarzania pędów i przymrozków wiosennych, a także uszkodzeń powodowanych przez niektóre choroby (zamieranie pędów) lub szkodniki (kistnik malinowiec). Odmiany Oprócz odmiany ‘Polana’ i ‘Polka’, do uprawy w warunkach polowych z przeznaczeniem owoców do przetwórstwa, nadaje się ‘Polesie’. ‘Polana’ – uprawiana w Polsce ponad 20 lat, jest nadal godna polecenia, szczególnie do produkcji soków. Charakteryzuje się najwyższą plennością i najbardziej sztywnymi pędami spośród wymienionych odmian. Zbiór maszynowy owoców jest możliwy, chociaż utrudniony ze względu na dużą siłę potrzebną do oderwania owocu od dna kwiatowego. Zaletą tej odmiany jest odporność na wirusa krzaczastej karłowatości maliny, a wadą podatność na uszkodzenie korzeni, szczególnie przy nadmiarze wody w glebie. Zaleca się więc uprawę na podwyższonych zagonach, z możliwością kontrolowanego nawadniania. ‘Polka’ jest już znana i ceniona w wielu krajach świata. Uprawiana jest tam niemal wyłącznie pod osłonami jako odmiana deserowa. Szczególne cechy owoców to: atrakcyjny wygląd, smak, trwałość pozbiorcza i przydatność do transportu na dalsze odległości. W Polsce uprawiana jest głównie w polu, a większość owoców przeznaczana jest do przetwórstwa. Wadą tej odmiany jest podatność na wirusa krzaczastej karłowatości maliny, który może powodować rozpadanie się owoców oraz na choroby systemu korzeniowego. Dlatego celowa jest uprawa na podwyższonych zagonach z kontrolowanym nawodnieniem. Owoce można zbierać maszynowo, zwłaszcza przy sprzyjającej pogodzie. ‘Polesie’ w uprawie towarowej nie jest sprawdzona w takim stopniu jak wcześniej opisane odmiany. Ma duże owoce, ciemnoczerwone, nieco omszone, bogate w antocyjany i kwas elagowy. Są doskonałe na soki i przetwory wysokiej jakości. Odmiana ta może być porażana przez wirusa krzaczastej karłowatości maliny. Z dotychczasowych badań wynika, że zbiór maszynowy owoców jest utrudniony i zależny w dużym stopniu od pogody. Tylko z sadzonek kwalifikowanych Polowe plantacje malin prowadzone są zazwyczaj przez kilka do kilkunastu lat. Ważne jest więc, aby sadzonki były zdrowe, pozyskane w odpowiednim terminie i właściwie przechowane. Powinny więc pochodzić z kwalifikowanych, renomowanych szkółek. Tylko takie sadzonki są wolne od wirusów, zwłaszcza wirusa krzaczastej karłowatości, maliny lub chorób systemu korzeniowego. Odmiany maliny owocujące na tegorocznych pędach wchodzą późno w okres spoczynku, co wynika z równoczesnego wzrostu i owocowania roślin. W badaniach, przeprowadzonych przez pracowników SZD Brzezna i UR Kraków z odmianą ‘Polka’, wykazano, że najkorzystniejszym terminem wykopywania sadzonek jest przełom października i listopada. Wraz z wydłużającym się okresem przechowywania, szczególnie w niekorzystnych warunkach, następowało wyczerpywanie się substancji zapasowych. Sadzonki malin powinny więc być przechowywane w przystosowanej do tego celu chłodni. Plantacje można też zakładać późnym latem lub wczesną jesienią z sadzonek doniczkowanych, uzyskanych z odcinków korzeni. W SZD Brzezna w pierwszym roku owocowania uzyskano z rośliny średnio 0,8 kg owoców, co stanowi równowartość sadzonki. Uzasadnione jest więc zakładanie plantacji wyłącznie przy użyciu sadzonek kwalifikowanych. Stosowanie agrowłókniny Do uzyskania wysokiego plonu owoców, oprócz standardowych czynników plonotwórczych, może przyczynić się użycie białej i czarnej agrowłókniny. Białą agrowłókninę stosuje się do okrywania rzędów roślin od przedwiośnia do czasu, gdy pędy osiągną wysokość około 30 cm. W doświadczeniu przeprowadzonym w Wierzbicy Kolonii w 2009 r., pod wpływem tego zabiegu plon odmiany ‘Polka’ wzrósł o 27%, a owoce dojrzewały o 12 dni wcześniej. Czarna agrowłóknina może być użyta do ściółkowania gleby po obydwu stronach rzędu malin, z pozostawieniem wąskiej przestrzeni w rzędzie do wyrastanie pędów. Jest to szczególnie korzystne w uprawie malin na podwyższonych zagonach. Zabieg ten zapobiega zachwaszczeniu i stwarza roślinom korzystniejsze warunki wzrostu i owocowania (wyższa temperatura i bardziej stabilna wilgotność gleby). Prowadzenie plantacji Czasem korzystne może być prowadzenie plantacji z owocowaniem roślin na tegorocznych i dwuletnich pędach. Pozostawia się wtedy do owocowania dolną część pędu, która nie owocowała w poprzednim roku, a także pędy wyrastające w danym roku. W tym przypadku owoce dojrzewają od czerwca do przymrozków jesiennych. W SZD Brzezna plon owoców prowadzonej w ten sposób odmiany ‘Polka’ wzrósł o 26%. Niedogodnością tej metody jest konieczność wycinania pojedynczych pędów oddzielnie. Również okrywanie rzędów białą agrowłókniną jest niemożliwe. Zbiór – maszynowy czy ręczny Maliny z produkcji polowej przeznaczone są na ogół do przetwórstwa. Uzyskuje się za nie zazwyczaj niższą cenę niż za owoce deserowe. Dlatego zaleca się produkcję na dużą skalę. Produkcja może być ograniczana, pracochłonnością zbioru. Wielkość plantacji należy więc dostosować do możliwości zbioru ręcznego lub maszynowego. Z punktu widzenia optymalizacji kosztów produkcji szczególnie istotna jest wydajność z jednostki powierzchni, gdyż wyższy plon owoców wiąże się z niższymi kosztami jednostkowymi. Należy też wspomnieć o jakości owoców, co zazwyczaj ma wpływ na uzyskiwaną cenę. W uprawie polowej malin z przeznaczeniem owoców do przetwórstwa wzrasta znaczenie zbioru maszynowego. Spośród uprawianych w Polsce odmian owocujących na tegorocznych pędach, najbardziej do tego celu nadaje się ‘Polka’. Maszynowy zbiór utrudnia duże zagęszczenie liści, a szczególnie osłonięcie dużej części owoców przez duże liście. Ponadto w początkowym okresie zbioru, do otrząsania owoców trzeba użyć dość dużej siły, co może powodować zbiór niedojrzałych owoców z szypułkami. Dobrze byłoby, aby pierwsze dwa lub trzy zbiory wykonywane były ręcznie, a pozostałe maszynowo. Artykuł pochodzi z nr 10/2011 czasopisma "Owoce Warzywa kwiaty" Autor: Dr Jan Danek Sadowniczy Zakład Doświadczalny Brzezna Produkcja malin przeznaczonych na rynek owoców świeżych w krajach Europy Zachodniej jest niemal jednoznaczna z uprawą pod osłonami. Praktyka ta zaczyna upowszechniać się również w Polsce. Rozwój takiej uprawy jest możliwy dzięki dostępności odpowiednich odmian, a także ofercie firm wykonujących lub dostarczających konstrukcje osłon. Stosowanie osłon dachowych jest znacznie tańsze niż pełnych tuneli. Również w uprawie pod osłonami dachowymi realizowane są główne cele dotyczące produkcji owoców deserowych. Są to: wydłużony okres zbioru i ciągłość dostaw owoców na rynek, duży plon i wysoka jakość owoców. Odmiany Pod osłonami uprawiane są głównie odmiany owocujące na dwuletnich pędach, jak ‘Tulameen’. W warunkach klimatycznych Polski, ze względu na możliwość przemarzania pędów, bardziej celowa jest uprawa odmian powtarzających – owocujących na tegorocznych pędach. Spośród odmian powtarzających owocowanie, nadających się do uprawy pod osłonami, na szczególną uwagę zasługuje ‘Polka’. Ma ona atrakcyjne z wyglądu, smaczne owoce, o długim okresie trwałości pozbiorczej. Znoszą dobrze transport, nawet na dalekie odległości. Na rynek lokalny może być przydatna ‘Pokusa’, która charakteryzuje się atrakcyjnymi, bardzo dużymi owocami. Są one jednak mniej trwałe niż owoce ‘Polki’. Sposoby uprawy Osłony stosowane w uprawie malin to wysokie tunele foliowe lub coraz częściej dachy z folii, rozpostarte nad rzędami roślin. Rośliny mogą być uprawiane w glebie albo w różnorodnych pojemnikach (doniczki 5–10-litrowe, worki foliowe) wypełnionych sztucznym podłożem (torf, włókno kokosowe). Rozmieszcza się je w rzędach, co 20–50 cm, odległych od siebie o 1,5–2,0 m. W uprawie w glebie zalecane jest stosowanie podwyższonych zagonów (20 cm). Niezależnie od sposobu uprawy, konieczne jest nawadnianie lub fertygacja, najczęściej w postaci linii kroplujących. Można też ściółkować całą powierzchnię (uprawa pojemnikowa) lub rozkładać ściółkę wzdłuż rzędów, po obydwu ich stronach (uprawa glebowa). Odpowiednim materiałem do ściółkowania jest folia czarno-biała, ułożona kolorem czarnym do gleby. Używana jest również czarna ogrowłóknina lub agrotkanina. Pod osłonami maliny owocujące na tegorocznych pędach rosną znacznie silniej niż w uprawie polowej. W związku z tym oraz z powodu mniejszej rozstawy rzędów stosuje się podpory umożliwiające szpalerowe prowadzenie roślin. W uprawie pojemnikowej, w pojemniku pozostawia się 2–3 pędy, a w uprawie glebowej – do 15 młodych pędów na 1 mb. rzędu. Warunkiem powodzenia uprawy jest użycie zdrowego, silnego materiału szkółkarskiego. Są to zwykle sadzonki wykopane z matecznika polowego późną jesienią i przechowane do wiosny w specjalistycznej chłodni. Przy użyciu takich sadzonek plantację zakłada się w możliwie najwcześniejszym terminie wiosennym. Dobrym materiałem mogą też być sadzonki doniczkowane, pochodzące z rozmnażania przez odcinki korzeniowe. Są one dostępne w okresie letnim i szczególnie przydatne do uprawy pojemnikowej. Uprawa malin pod osłonami wiąże się z krótkim okresem użytkowania plantacji, nie dłużej niż trzy lata. Dłuższy okres eksploatacji wiąże się zwykle z pogorszeniem jakości owoców i problemami ze zdrowotnością roślin. Ochrona roślin przed chorobami jest prosta. Stosuje się opryskiwanie przeciwko zamieraniu pędów w okresie ich wyrastania lub po zbiorze owoców. Nie jest zazwyczaj konieczna ochrona owoców przed szarą pleśnią. Przeciwko szkodnikom, jak: mszyce, kwieciak i kistnik (w przypadku owocowania również na dwuletnich pędach), wystarcza zwykle jedno opryskiwanie, wykonane przed kwitnieniem roślin. Problemem może być zwalczanie przędziorków. Podstawowym sposobem jest stosowanie walki biologicznej przy użyciu dobroczynna kalifornijskiego i szklarniowego. Okres zbioru owoców Wydłużenie zbioru owoców uzyskuje się poprzez dobór odmian (np. wczesna odmiana ‘Polka’ i późniejsza ‘Pokusa’). Znacznie dłużej owoce można zbierać dzięki równoczesnemu owocowaniu malin na tegorocznych i dwuletnich pędach – ich dolnej części, która nie owocowała w poprzednim roku. Na przykład, w Sadowniczym Zakładzie Doświadczalnym w Brzeznej, w drugim roku owocowania odmiany ‘Polka’ (2009 r.), uprawianej pod dachem foliowym, zbiór owoców rozpoczęto 19 czerwca, a zakończono 8 października. Zbiór owoców trwał więc 113 dni. W uprawie polowej z owocowaniem wyłącznie na tegorocznych pędach okres ten wynosił 52 dni, począwszy od 3 sierpnia. Z uprawy pod dachami foliowymi owoce mogą być zbierane i dostarczane do odbiorcy niezależnie od pogody. Ułatwia to, a często wręcz umożliwia sprzedaż owoców w dużych sieciach handlowych. Plon owoców Plon malin powtarzających uprawianych pod osłonami jest zazwyczaj znacznie wyższy niż w uprawie polowej. Wiąże się to z większym potencjałem plonowania, wynikającym z silniejszego wzrostu roślin, dłuższym okresem zbioru owoców i mniejszymi stratami, spowodowanymi czynnikami atmosferycznym (wiatr, deszcz, grad i inne). We wspomnianym doświadczeniu, przeprowadzonym w SZD Brzezna, w ciągu trzech lat owocowania odmian ‘Polka’ i ‘Pokusa’ w uprawie pod osłonami uzyskano w sumie odpowiednio 5,73 i 4,65 kg owoców z jednej rośliny, podczas gdy w uprawie polowej 3,11 i 2,03 kg. Jeżeli przyjąć plon owoców w uprawie polowej za 100, to w uprawie pod osłonami w przypadku odmiany ‘Polka’ zwiększył się do 184. Jeszcze większą efektywność uprawy pod osłonami uzyskano w przypadku odmiany ‘Pokusa’, bo wskaźnik ten wyniósł 228. W kombinacji z łącznym owocowaniem malin na tegorocznych i dwuletnich pędach (ich dolnej części) omawiany wskaźnik dla odmian ‘Polka’ i ‘Pokusa’ wynosił odpowiednio 233 i 372. Jakość owoców Owoce odmian powtarzających, pochodzące z uprawy pod osłonami mają zazwyczaj wyższą jakość niż z uprawy polowej. Wyraża się to wyższym udziałem plonu handlowego w plonie ogólnym, czyli mniejszymi stratami z powodu gnicia owoców i uszkodzeń mechanicznych, np. przez wiatr. Średnia wielkość owoców jest zazwyczaj podobna w obydwu sposobach uprawy. Pomimo że w uprawie pod osłonami występują lepsze warunki wzrostu owoców, to większa ich liczba powoduje ograniczenie wielkości w stosunku do uprawy polowej. Dużą praktyczną wartością jest lepsza trwałość pozbiorcza owoców pochodzących z uprawy pod osłonami w porównaniu z uprawą polową. W rezultacie owoce trafiają do konsumenta z zachowaniem wysokiej jakości. Istotnymi cechami dotyczącymi jakości owoców są cechy organoleptyczne, jak smakowitość, konsystencja, barwa, a także ich skład chemiczny. Z badań przeprowadzonych w SZD Brzezna i na Uniwersytecie Rolniczym w Krakowie wynika, że uprawa pod osłonami nie miała zdecydowanego wpływu na ogólny wygląd owoców, modyfikując tylko nieznacznie niektóre cechy, jak: barwa, smakowitość i zapach. Nie stwierdzono też dużych różnic w składzie chemicznym owoców, chociaż pod wpływem osłon wystąpiła tendencja do ograniczenia ekstraktu, a wzrostu kwasowości. Oddzielnym zagadnieniem jest zachowanie wysokiej jakości podczas długiego okresu przechowywania owoców. Możliwe jest przechowywanie owoców nawet przez kilkanaście dni bez pogorszenia jakości pod warunkiem zastosowania odpowiedniej technologii, gdzie zasadniczą rolę odgrywa niska temperatura i kontrolowana atmosfera. Jest to porównywalne do stosowania komór ULO, przy czym w przypadku malin rolę komory pełni pojemnik z folii, wewnątrz którego znajduje się paleta z ułożonymi na niej opakowaniami zbiorczymi, w których umieszczono jednostkowe opakowania z owocami. Artykuł pochodzi z nr 11/2011 czasopisma „Owoce Warzywa Kwiaty" Autor: Dr Jan Danek Sadowniczy Zakład Doświadczalny Brzezna Już nie tylko podwrocławskie Kobierzyce, ale też Trzebnica, Oborniki Śląskie, Siechnice czy Zawonia – coraz więcej gmin Dolnego Śląska apeluje do mieszkańców o oszczędzanie wody. – Staramy się oszczędzać kranówkę, ale musimy podlewać warzywa. Inaczej wszystko uschłoby od razu. Nie podlewamy za to trawnika i właściwie niewiele z niego zostało. Zielona trawa jest tylko w zacienionych miejscach – przyznaje małżeństwo spod Wrocławia. W powiecie wrocławskim wodę muszą oszczędzać mieszkańcy gminy Siechnice, oddalonej od Wrocławia o niewiele ponad 10 kilometrów. “Od Państwa solidarnej postawy zależy czy żadnemu mieszkańcowi gminy nie zabraknie wody na podstawowe cele bytowe” – zaapelował w oficjalnym komunikacie Piotr Brzuzek, prezes Zakładu Gospodarki Komunalnej w zużycia wody spółka zanotowała już w maju, podczas pierwszych tegorocznych upałów. Podobnie wrocławskie MPWiK, które zwróciło się do sąsiednich samorządów – w tym do Zakładu Gospodarki Komunalnej w Siechnicach, z prośbą o zwiększenie produkcji wody z własnych ujęć. “Biorąc pod uwagę fakt, iż część mieszkańców gminy zaopatrywana jest również wodą kupowaną od MPWiK Wrocław oraz Przedsiębiorstwa Produkcji Ogrodniczej (oprócz własnej produkcji wody zakupy od tych dostawców to około 28,4 proc.), zwiększone zużycie wody w okresie wiosenno-letnim może spowodować okresowy niedobór wody" - tłumaczy prezes Brzuzek. Mieszkańcy gminy nie powinni podlewać ogródków ani napełniać przydomowych basenów wodą z sieci wodociągowej. Z tzw. podliczników ogrodowych mieszkańcy mogą korzystać tylko w godzinach nocnych, tj. pomiędzy 23 a 6 rano. Rozsądnie gospodarować wodą muszą też mieszkańcy gminy Oborniki Śląskie – Woda to cenny surowiec, dlatego musi być oszczędzana, szczególnie w okresie suszy. Zaapelowaliśmy do mieszkańców, by do minimum ograniczyli używanie wody do celów gospodarczych, chodzi głównie o podlewanie trawników. Prosimy też o zbieranie deszczówki, choć przy obecnej pogodzie, to raczej mało realne – przyznaje z-ca burmistrza Obornik Śląskich Henryk Cymerman. Na liście gmin z Dolnego Śląska, które wystosowały apele o oszczędzanie wody jest już prawie 20 pozycji. Przypominamy, że jedną z pierwszych gmin, które poprosiły mieszkańców, by oszczędzali kranówkę były podwrocławskie Kobierzyce. Apel pojawił się już pod koniec maja. Polecane ofertyMateriały promocyjne partnera Maliny to krzewy owocowe popularne w naszym kraju ze względu na słodkie owoce, które lubimy spożywać na surowo, ale także w formie przetworów. W zakres kompleksowej pielęgnacji malin wchodzi ich prawidłowe i odpowiednie nawożenie. Co musimy wiedzieć, by nasze plony były obfite? Dlaczego trzeba nawozić maliny? Podobnie jak wszystkie rośliny, także i maliny pobierają z podłoża wszystkie niezbędne substancje odżywcze. Dla dobrego ich rozwoju liczy się nie tylko odczyn gleby, ale także zawartość poszczególnych składników mineralnych i ich proporcje. Odpowiedni wzrost oraz plonowanie malin, w tym jakość owoców, zależy więc od poprawiania jakości gleby oraz nawożenia dolistnego. Przed rozpoczęciem uprawy oraz później, co kilka lat warto byłoby zlecić dokonanie specjalistycznej analizy podłoża pod kątem obecności takich składników jak fosfor, potas czy magnez. Dzięki niej oraz obserwacji rozwoju plantacji będziemy mogli stwierdzić, jak prawidłowo nawozić nasze maliny. Optymalne byłoby także zlecenia analizy samych roślin, by sprawdzić w jakiej mierze zaspokojone są ich potrzeby jeżeli chodzi o dane składniki pokarmowe. Generalnie po okresie zimowym z pewnością naszym malinom będzie brakowało składników odżywczych. W jaki więc sposób przeprowadzić nawożenie, by nasze plony były obfite a rośliny zdrowe? Przed zasadzeniem Maliny najlepiej rozwijają się w żyznej, próchniczej glebie o odczynie 5,5-6,5 ph. W momencie przygotowywania podłoża najlepiej zastosować jest nawóz organiczny, który zwiększy ilość próchnicy oraz składników mineralnych w glebie. Optymalna dawka to od 40 do 50 t na ha. Taki zabieg wykonuje się na kilka tygodni przed zasadzeniem malin. Niekiedy ze względu na zbyt kwaśny odczyn gleby, trzeba zastosować wapno w ilości od 500- 2500 kg CaO. Dodatkowo warto zastosować 100 kg superfosfatu i 200 kg siarczanu potasu. Taka dawka jest zwykle wystarczająca w trakcie przygotowywania podłoża przed zasadzeniem krzewów. Nawożenie upraw Pierwszy rok uprawy to jej intensywny wzrost, więc maliny potrzebują w tym czasie składników odżywczych wspomagających ten proces i pobudzających do tworzenia się części krzewu znajdującej się zarówno pod ziemią jak i nad nią. Kiedy zauważymy, że pędy urosły do wysokości mniej więcej 5- 10 cm, możemy rozpocząć nawożenie azotem w postaci saletry wapniowej bądź amonowej. Pierwsza dawka to 40 -50 kg nawozu na ha. Początek lata to czas na kolejną porcję azotu w dawce 70-80 kg nawozu na ha. Dobre wyniki przynosi użycie nawozu będącego mieszkanką składników takich jak fosfor, azot i inne. Potas stosuje się w dawce 120 kg na ha, natomiast fosfor -70 kg na ha. Uprawa malin Kiedy krzew zacznie owocować, nawożenie zależy od wyglądu rośliny oraz wskazówek dostarczonych przez specjalistę, który dokona analizy gleby. Trzeba przyjąć zasadę, że maliny, które owocują na pędach jednorocznych, potrzebują więcej nawozu, niż te owocujące na pędach dwuletnich. • Odmiany owocujące na pędach tegorocznych Początek wegetacji wymaga wzbogacenia gleby 70 kg nawozu azotowego na ha. Po trzech tygodniach stosuje się nawóz zawierający 70 kg azotu, 70 kg fosforu i 100 kg potasu na ha gleby. Ostatnie dni maja to najwyższy czas na trzecią dawkę azotu w ilości 70 kg na ha. • Odmiany owocujące na pędach dwuletnich Po rozpoczęciu wegetacji dostarczamy roślinie 25 kg azotu, 20 kg fosforu i 30 kg potasu na 1 ha. Za jakiś czas, kiedy krzewu zakwitną stosuje się dodatkowe 50 kg azotu. Uprawa malin Nawożenie dolistne Preparaty do opryskiwania dolistnego powinny zawierać zarówno mikro jak i i makroelementy. Proces przyprowadza się w czasie, kiedy krzewy kwitną a potem owocują. W przypadku odmian owocujących na pędach dwuletnich, spryskiwania liści dokonuje się także po zebraniu plonów. Uprawa malin Gotowe mieszanki dla początkujących Jeżeli brak nam doświadczenia niezbędnego do przeprowadzenia procesu nawożenia malin w taki sposób jak podano wyżej, możemy wybrać łatwiejsze, a równie skuteczne rozwiązanie. W sklepach ogrodniczych bowiem zakupimy gotowe, specjalistyczne nawozy mineralne. Są one w taki sposób skomponowane, że w pełni zaspokajają potrzeby krzewów owocowych, takich jak maliny. Gotowe mieszkanki zawierają makroelementy w odpowiednich proporcjach. Należy do nich zarówno azot, fosfor, potas, magnez jak i siarka. Dodatkowo preparaty są wzbogacone mikroskładnikami takimi jak bor, miedź, żelazo, mangan oraz molibden czy cynk. Inną zaletą gotowych nawozów jest łatwość ich stosowania. Szczegółowe wskazówki w tej kwestii zawsze znajdziemy na opakowaniu preparatu. Ponadto możemy zasięgnąć też informacji u sprzedawcy. Profesjonalista podpowie nam jak i kiedy stosować gotowe mieszkanki nawozowe. Zwykle należy rozpuścić dawkę nawozu w wodzie. Dobrze jest pamiętać, że jeżeli mamy jakiekolwiek wątpliwości w kwestii nawożenia malin lub brak nam doświadczenia, warto poradzić się specjalistów na przykład pracujących w sklepach z nawozami lub konsultantów firm produkujących preparaty do nawożenia. Można się z nimi najczęściej skontaktować poprzez stronę www firmy. czytaj dalej...

podlewanie malin zimną wodą