plastry na niegojące się rany

Ze względu na ich przewlekły charakter dochodzi do kolonizacji bakteryjnej, czemu towarzyszy wysięk, bolesność i ucieplenie. Nierzadko w dnie i na brzegach rany tworzą się ogniska martwicy. Szacuje się że około 30 % owrzodzeń nie ulega wygojeniu przez okres 2 lat co zwiększa ryzyko rozwoju raka skóry tzw. wrzodu Marjolina. Do włosów Ampułki Akcesoria Balsamy, maski, odżywki Łupież Preparaty koloryzujące Szampony Szczotki i grzebienie Wypadanie włosów Do twarzy Brwi, rzęsy, usta Cera naczynkowa Cera tłusta, trądzikowa Kremy matujące Kremy nawilżające Kremy odżywcze Kremy przeciwzmarszczkowe Maseczki, plastry, płatki Mleczka, toniki, żele Niegojące się rany? Zmierz cholesterol. W przebiegu choroby tętnic obwodowych, która jest spowodowana wysokim poziomem cholesterolu we krwi, na ciele mogą pojawiać się wrzodziejące, trudno Opis. Urgo Szybkie gojenie ran, plastry, 8 szt. Wyrób medyczny. Opatrunek gwarantuje dyskretną ochronę, dopasowuje się do miejsca rany i utrzymuje się przez kilka dni. Przezroczyste podłoże opatrunku jest nieprzepuszczalne dla wody, ergonomiczne i wyjątkowo cienkie. Dodatkowo chroni przed uciskiem i otarciami. Plastry ściągające rany Steri Strip są uniwersalne i przydatne w wielu sytuacjach, jednak nie należy używać ich: do zamykania ran zainfekowanych, w sytuacjach, w których właściwe zamocowanie jest trudne do wykonania, tłusta nadmiernie owłosiona skóra, wilgotna skóra. Plastry ściągające rany – niezbędnik w każdej apteczce nonton film game of thrones season 6 sub indo indoxxi. Jesteś tutaj: Start »|| Pasieka »|| Pasieka 2/2007 »|| Próby stosowania propolisu w leczeniu ran, oparzeń i odleżyn w wydaniu tradycyjnym (papierowym) strona: 0 cz. II Jak pokazują badania kliniczne, propolis z powodzeniem stosuje się także do leczenia oparzeń i odmrożeń. Preparaty propolisowe zabezpieczają przed zakażeniem, oczyszczają ranę z martwych tkanek, zmniejszają ból i przyczyniają się do szybszego bliznowacenia rany. Wpływają również korzystnie na proces przyjmowania się przeszczepów skóry. Czas gojenia się ran w przypadku stosowania propolisu jest zwykle dwukrotnie krótszy w porównaniu do leczenia konwencjonalnego. Oparzenia termiczne Rany oparzeniowe należą do schorzeń skóry stosunkowo często leczonych propolisem. Świadczą o tym liczne prace kliniczne na ten temat. Jedna z pierwszych pochodzi z lat pięćdziesiątych ubiegłego stulecia i została opublikowana przez chirurga rosyjskiego Demeckiego (1977). Leczył on maścią propolisową oparzenia II stopnia o powierzchni od 3 do 180 cm i stwierdził, że lek ten prawie całkowicie usuwa ból, szybko oczyszcza ranę z martwych tkanek, eliminuje nieprzyjemny zapach oraz zabezpiecza przed zakażeniem drobnoustrojami. Opatrunki można było zmieniać bezboleśnie bez uszkodzenia chorych tkanek, szybko postępowało ziarninowanie i nabłonkowanie ran, a po wyleczeniu nie obserwowano blizn. Wysoką efektywność 33% maści propolisowej stwierdzili Chaczaturow i Gudkow (1969), lecząc nią chorych z oparzeniami II stopnia w warunkach Dalekiej Północy. Maść przygotowywano przez upłynnienie we wrzącej mieszaninie wazeliny i lanoliny dokładnie sproszkowanego surowego propolisu. Rany oparzeniowe dochodzące do 9% powierzchni ciała natychmiast smarowano maścią i nakładano na nie opatrunek z 4-5 warstw gazy. Duże pęcherze przekłuwano. Opatrunki zdejmowano po 3-4 dniach. W miejscach oparzeń powstawał w tym czasie delikatny, różowy naskórek bez oznak zakażenia drobnoustrojami, a na opatrunkach pozostawały fragmenty martwiczej tkanki. Czas leczenia 14 chorych trwał od 3 do 5 dni. Oparzenia skóry twarzy leczono natomiast maścią propolisową bez opatrunków. Leczenie tą metodą było jednak dłuższe i wynosiło 5-12 dni. Niezwykle cenne obserwacje poczynili Atjasowa i wsp. (1987), którzy za pomocą 15% maści propolisowej w ciągu 10 lat (1961-1971) we Wszechzwiązkowym Centrum Oparzeń w Gorki leczyli 830 chorych z głębokimi oparzeniami skóry. U chorych w wieku od 1,5 do 87 lat z oparzeniami obejmującymi do 75% powierzchni ciała stosowano maść sporządzoną ze sproszkowanego surowego propolisu, który upłynniano we wrzącym oleju roślinnym – brzoskwiniowym, morelowym lub słonecznikowym. Stosowana przez autorów metoda leczenia polegała na nałożeniu na oparzoną powierzchnię, po usunięciu martwiczych tkanek, opatrunków złożonych z 1-2 warstw gazy nasączonej 15% maścią propolisową. Z obserwacji klinicznych autorów wynikało, że maści 5 i 10% były mniej skuteczne, natomiast 20 i 30% wykazywały działanie drażniące. U 53% chorych leczonych 15% maścią propolisową wielokrotnie kontrolowano jakościowy skład mikroflory, jak również badano dynamikę cytologicznego obrazu odcisków ran (cytogramy). Stwierdzono, że jakościowy skład mikroflory nie zmienił się w istotny sposób pod wpływem propolisu, natomiast liczba drobnoustrojów występująca na powierzchni rany zmniejszała się. Dla przykładu po 4-5-dniowym leczeniu 15% maścią propolisową średnia liczba drobnoustrojów obniżała się 10-krotnie z 4250 do 425/cm2 powierzchni rany. Dla zwiększenia efektywności przeciwdrobnoustrojowej maści propolisowej dodawano do niej antybiotyki, a także środki antyseptyczne, furaginę. Cytogramy wykazały, że pod wpływem propolisu wyraźnie zmniejszała się liczba granulocytów obojętnochłonnych (neutrofili). Odnotowano także wzrost liczby poliblastów, co świadczy o aktywizacji procesów odnawiających w ranie oparzeniowej. Ponadto autorzy zauważyli, że maść propolisowa odznaczała się wyraźnym działaniem miejscowo znieczulającym. Z tego względu zdejmowanie opatrunków było mniej bolesne. Opatrunki nie przylegały do rany i przy zdejmowaniu nie uszkadzały ziarniny, co jest niezwykle ważne w okresie pooperacyjnym dla przeszczepionych płatów skóry, które nie są jeszcze dostatecznie związane z raną i mogą ulegać przemieszczeniom. Poza tym stwierdzono, że stosowanie maści propolisowej w okresie przygotowania ran pooparzeniowych do przeszczepów skracało czas między operacjami i sprzyjało pełnemu gojeniu się płatów przeszczepionej skóry. Szczegółowe badania nad zastosowaniem propolisu do leczenia głębokich oparzeń przeprowadził w latach siedemdziesiątych ubiegłego stulecia Pachamow (1987) na Oddziale Oparzeń Instytutu Naukowo-Badawczego Traumatologii i Ortopedii w Gorki. Obserwacje kliniczne dotyczyły ponad 1000 chorych w wieku od 8 miesięcy do 87 lat z oparzeniami II, III i IV stopnia, dochodzącymi do 75% powierzchni ciała. Stosowano 15% maść propolisową sporządzoną na oleju roślinnym według metody Atjasowa i wsp. (1987). Dla podwyższenia skuteczności przeciwdrobnoustrojowej maści propolisowej dodawano do niej 0,1% chlorku cetylopirydyniowego lub 0,3% furaginy. Okazało się, że największą aktywność przeciwdrobnoustrojową wykazywała 15% maść propolisowa z dodatkiem 0,1% chlorku cetylopirydyniowego. Zmniejszała ona ponad dwukrotnie stopień zanieczyszczenia ran oparzeniowych gronkowcami złocistymi w porównaniu do samej maści propolisowej oraz o blisko 50% w porównaniu do maści z furaginą. Na tej podstawie do leczenia ran oparzeniowych zastosowano maść propolisową z dodatkiem chlorku cetylopirydyniowego. Chorym z oparzeniami II stopnia opatrunki z maścią propolisową nakładano podczas pierwszego zaopatrzenia ran, po usunięciu zawartości pęcherzy i fragmentów złuszczającego się naskórka. Opatrunki zazwyczaj usuwano wtedy, kiedy zaczynał tworzyć się pod nimi nowy naskórek, to jest po 8-12 dniach. U chorych z oparzeniami III i IV stopnia maść propolisową stosowano po usunięciu tkanek martwiczych, celem pobudzenia procesu gojenia się ran oraz jako przygotowanie do przeszczepów. Z tego względu po dokładnym oczyszczeniu na rany nakładano opatrunki z 3-4 warstw gazy przepojonych maścią propolisową. Opatrunki zmieniano w razie potrzeby. Przy przesączaniu się przez nie ropnej wydzieliny zmieniano je co 1-2 dni. [...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów Prof. dr hab. Bogdan Kędzia mgr Elżbieta Hołderna-Kędzia Instytut Roślin i Przetworów Zielarskich w Poznaniu Zamów prenumeratę czasopisma "Pasieka" Fot. Science Photo Library / Getty Images Plastry na odleżyny wykorzystywane są w celu przyspieszenia procesu gojenia się tkanek i ułatwienia pielęgnacji rany. To podstawowe wyposażenie przy opiece nad osobami przewlekle chorymi bądź tymi, którym kontuzje lub urazy uniemożliwiają poruszanie się. Rynek medyczny oferuje wiele rodzajów plastrów odleżynowych, należy je dobierać w zależności od stopnia postępu odleżyny. Zróżnicowanie plastrów odleżynowych odzwierciedla wielowymiarowość i różnorodność ran odleżynowych. Najbardziej znany produkt wspomagający leczenie zmian tego typu to plastry na odleżyny ze srebrem, jednak należy je stosować wyłącznie w uzasadnionych przypadkach, stąd warto wcześniej skonsultować się ze specjalistą. Dlaczego powstają odleżyny? Klasyfikacja odleżyn Odleżyna to stan martwiczy obejmujący skórę i tkankę podskórną, a nawet mięśnie i kości, powstały na skutek długotrwałego ucisku miejsc, w których wyrośla kostne mają kontakt z podłożem, np. kość krzyżowa, pięty, krętarz większy. Ucisk powoduje niedokrwienie, niedotlenienie i niedożywienie tkanek. Rany odleżynowe często wiążą się z owrzodzeniem i wtórnym zakażeniem rany, których powikłania mogą być groźne dla życia. Powodują infekcje bakteryjne, w tym sepsę. Leczenie odleżyn przewiduje wiele metod postępowania, opatrunki i plastry odleżynowe, które dobrane pod względem rozległości, głębokości i etapu gojenia się rany, przyspieszają proces leczenia. Polecamy; Odleżyny – profilaktyka najlepszym sposobem leczenia Wybór plastra zależy od stopnia klasyfikacji odleżyny zwykle według skali Torrance’a: I stopień oznacza blednące zaczerwienienia skóry; II stopień to stabilne rumienie z obrzękiem, uszkodzeniem naskórka, pęcherzami i bólem; III stopień – uszkodzenie skóry na całej grubości, której dno wypełnia żółta masa rozpadających się tkanek, brzegi są dobrze odgraniczone, a dookoła widoczne są obrzęk i rumień; IV stopień to uszkodzenia podskórne z dnem i brzegami wypełnionymi czarną masą martwiczą; V stopień – martwica zajmująca powięzie, mięśnie, stawy i kości. Polecamy: Materac przeciwodleżynowy – jaki wybrać i dlaczego warto go używać? Jak prawidłowo stosować plastry na odleżyny? Leczenie odleżyn rozpoczyna się od oceny zmian. Kiedy odleżyny osiągnęły poziom martwiczy z zakażeniem, priorytetem jest oczyszczenie rany. Plastry na odleżyny ze srebrem lub inne zwykle stosowane są w leczeniu I, II i III stopnia. Wyższe stopnie zwykle kwalifikowane są do zabiegów chirurgicznych. Jak zbudowana jest ludzka skóra? Odpowiedź znajdziesz w filmie: Zobacz film: Budowa i funkcje skóry. Źródło: 36,6. Jak działają plastry na odleżyny? Wspieranie procesu leczenia odleżyn opatrunkami i plastrami odleżynowymi polega na zapewnieniu wilgotnego środowiska, które sprzyja wzrostowi tempa namnażania się makrofagów, czyli komórek odpowiadających za procesy naprawcze uszkodzonych tkanek, ustąpienie stanu zapalnego oraz zminimalizowanie dolegliwości bólowych związanych z odleżyną. Dodatkowe substancje biochemiczne, którymi nasączone są plastry, działają antybakteryjnie i odżywczo, ograniczając kolonizację drobnoustrojów i powstanie powikłań infekcyjnych. Ponadto plastry na odleżyny chronią ranę przed urazami mechanicznymi, ułatwiają kontrolę wysięku, utrzymują odpowiednią temperaturę rany oraz zapewniają ciągłość terapii od kilkudziesięciu godzin do kilkunastu dni. Polecamy: Co to są odleżyny? Skala Torrance’a do klasyfikacji stopnia zaawansowania odleżyn Rodzaje plastrów na odleżyny Różnorodność ofert rynkowych plastrów jest duża. Najpopularniejsze są: plastry poliuretanowe w formie półprzepuszczalnych błon – polecane do leczenia odleżyn płaskich bez wysięku lub z niskim wskaźnikiem wysięku, a także do stosowania profilaktycznego narażonych miejsc ze względu na niskie właściwości absorbujące płyny. Plastry odleżynowe tego typu chronią mechanicznie, utrzymują wilgoć i temperaturę skóry, utrzymują się jednorazowo do 14 dni. Zalecane są głównie do odleżyn I i II stopnia; plastry poliuretanowe w formie gąbki o wysokich właściwościach chłonnych i antybakteryjnych, zalecane do odleżyny II i IV stopnia; plastry odleżynowe hydrokoloidowe, określane jako aktywne żelowe plastry na odleżyny, które rozpuszczają skrzepliny i wspierają proces tworzenia nowych naczyń włosowatych. Tego typu plastry dostępne są w formie jedno- lub dwuwarstwowej, z czego zewnętrzna warstwa chroni mechanicznie od środowiska i kontaktem z kałem czy moczem, a wewnętrzna zabezpiecza przed infekcjami oraz zapewnia cyrkulację powietrza i aktywizuje procesy gojenia. Plastry utrzymują się do 7 dni i polecane są do odleżyn z dużym wysiękiem i martwicą; plastry hydrofiberowe, tzw. plastry odleżynowe ze srebrem – mają wysokie właściwości absorbujące wysięki, działają antybakteryjnie; polecane są w ciężkich i zainfekowanych odleżynach lub zagrożonych infekcją; plastry żelowe, czyli hydrożelowe błony głęboko nawadniające i rozpuszczające tkankę martwiczą – ułatwiają oczyszczanie żółtej i czarnej martwicy. Plastry żelowe tracą wydajność po 24 godzinach; plastry alginianowe – polecane do pielęgnacji krwawiących odleżyn, należy wymieniać je do 12 godzin; dekstranomery, czyli substancje w proszku i aerozolu, które po kontakcie z wydzielinami z odleżyn zmieniają postać na żel, tworząc swoisty plaster żelowy o wysokiej chłonności wysięków. Usunięcie plastra wymaga spłukania solą fizjologiczną. Czy artykuł okazał się pomocny? Jednym z problemów w cukrzycy jest utrudnione gojenie się ran, które z czasem może prowadzić do poważnych powikłań, takich jak stopa cukrzycowa. Gojenie się ran w cukrzycy jest utrudnione poprzez powikłania charakterystyczne dla tej choroby, obejmujące uszkodzenia układu krążenia, układu nerwowego oraz metabolizmu komórkowego. Cukrzyca to przewlekła choroba, w której organizm nie potrafi prawidłowo metabolizować glukozy. Co robić, aby uniknąć ran i wspomóc proces gojenia? spis treści 1. Przyczyny trudnego gojenia się ran w cukrzycy 2. Jak postępować z raną w cukrzycy? 3. Rany stóp w cukrzycy 4. Jak zapobiegać ranom w cukrzycy? rozwiń 1. Przyczyny trudnego gojenia się ran w cukrzycy Cukrzyca z czasem prowadzi do rozwoju szeregu powikłań cukrzycy, które powodują gorsze gojenie się ran. Zaliczają się do nich powikłania cukrzycy takie jak: Zobacz film: "Co powienien wiedzieć chory na cukrzycę?" Zaburzenia krążenia krwi – u chorych na cukrzycę szybciej tworzą się blaszki miażdżycowe w tętnicach, które spowalniają przepływ krwi. Gorsze krążenie sprawia, że do tkanek dostaje się mniej tlenu oraz czynników przyspieszających gojenie ran. Zniszczenie nerwów - cukrzyca prowadzi do neuropatii, czyli uszkodzenia nerwów, które objawia się m. in. drętwieniem palców. Upośledzenie czucia w stopach sprawia, że chorzy nie odczuwają obcierania butów, w związku z czym łatwiej dochodzi u nich do powstawania odcisków. Odciski natomiast wywierają zwiększone ciśnienie na głębiej położone tkanki, które prowadzi do wytwarzania się pęcherzy wypełnionych krwią. W dalszym etapie pęcherz przekształca się w otwartą ranę. Zaburzenia układu odpornościowego – aby rana mogła się zagoić, organizm musi usunąć martwe i zniszczone tkanki, by na ich miejscu wytworzyły się nowe komórki. Jest to zadanie układu odpornościowego. Problem w tym, że komórki odpornościowe nie funkcjonują poprawnie, gdy poziom cukru we krwi jest za wysoki. Wynika to z zaburzonej produkcji hormonów i enzymów przez system immunologiczny. Drugą przyczyną może być zmiana zawartości wody w komórkach – wysokie stężenie cukru powoduje nadmierne wydzielanie wody przez część komórek i jej wchłanianie przez inne tkanki. Brak równowagi wodnej może wpływać niekorzystnie na proces gojenia się ran. Infekcje – źle kontrolowana cukrzyca szczególnie sprzyja rozwojowi zakażenia w ranie. Wyleczenie zakażenia jest konieczne, aby rana mogła się zagoić. 2. Jak postępować z raną w cukrzycy? Niezależnie od wielkości rany, chory z cukrzycą powinien zastosować się do poniższych rad, aby wspomóc proces gojenia i uniknąć poważniejszych konsekwencji zakażenia: Jak najszybciej zaopatrzyć ranę – nawet małe skaleczenie może ulec zakażeniu, jeśli dojdzie do wzrostu bakterii w ranie. Oczyścić ranę – najpierw należy spłukać ranę pod bieżącą wodą, aby usunąć zabrudzenia. Nie należy stosować przy tym mydła, wody utlenionej ani jodyny, które mogą wywołać podrażnienia. Po oczyszczeniu wodą najlepiej posmarować ranę cienką warstwą maści z antybiotykiem, aby zapobiec zakażeniu i zabezpieczyć zranioną skórę sterylnym bandażem. Opatrunek trzeba zmieniać codziennie, używając mydła wokół rany. Codziennie należy też obserwować, czy nie rozwija się zakażenie. Zgłosić się do lekarza – lepiej jak najszybciej pokazać lekarzowi nawet niewielkie rany i podejrzane zaczerwienienia, zanim dojdzie do rozwoju poważnej infekcji. Unikać ucisku na ranie podczas gojenia – jeżeli rana znajduje się na podeszwie, częstym miejscu rozwoju otarć i pęcherzy u cukrzyków, należy jak najmniej stawać na zranionej stopie, aby zapewnić możliwie najlepsze warunki do gojenia. 3. Rany stóp w cukrzycy Stopy i kostki są szczególnie narażone na rozwój powikłań związanych z gojeniem się ran. Dynamika procesu gojenia poniżej kolana jest inna niż w pozostałych częściach ciała. Wynika to między innymi z większej podatności tych obszarów na obrzęki, które mogą utrudniać gojenie. Poza tym stopę cukrzycową dużo trudniej jest unieruchomić i nie używać jej, niż np. przedramienia. Czynnikami sprzyjającymi rozwojowi ran stóp u cukrzyków są wspomniane zaburzenia krążenia, a dodatkowo sucha skóra i uszkodzenie nerwów. Osłabione czucie w stopach cukrzycowych sprawia, że rany są później zauważane. Co więcej, wiele ludzi z cukrzycą ma także zaburzenia wzroku, jako powikłania cukrzycy. W związku z tym mogą nie poczuć, ani nie zauważyć małej rany dopóki nie rozwinie się w poważniejsze zakażenie. Poważna rana może prowadzić do groźniejszych konsekwencji, niż tylko ból i dyskomfort. Zniszczenie tkanek może być tak poważne, że jedyną możliwością terapeutyczną jest amputacja fragmentu kończyny. Dlatego tak ważne jest zapobieganie rozwojowi większych ran i niebagatelizowanie nawet najmniejszych uszkodzeń skóry. 4. Jak zapobiegać ranom w cukrzycy? Najlepszym sposobem uniknięcia powikłań związanych z ranami w cukrzycy, jest zapobieganie obrażeniom skóry. Aby zminimalizować ryzyko rozwoju rany należy: Codziennie oglądać stopy – poszukiwać odcisków, nagniotków, otarć i zaczerwienionych miejsc. W przypadku problemów ze wzrokiem należy poprosić drugą osobę o pomoc. Zwracać uwagę na skórę – przypatrywać się dokładnie wszelkim, nawet najmniejszym zmianom skórnym, jak zapalenia mieszków włosowych czy zaczerwienienia wokół paznokci. W przypadku zaobserwowania niepokojących zmian należy jak najszybciej udać się do lekarza. Nawilżać stopy – utrzymanie właściwego nawilżenia stóp pozwala na zachowanie elastyczności skóry i zapobiega wysuszeniu, które sprzyja powstawaniu podrażnień, skaleczeń, zadrapań i infekcji. Nie należy natomiast stosować balsamów nawilżających między palcami, gdyż może to prowadzić do rozwoju grzybicy. Nosić odpowiednie obuwie – buty powinny być dobrze dopasowane i wygodne, aby zapobiegać powstawaniu pęcherzy. Noszenie zakrytych butów zmniejsza ryzyko uszkodzeń palców. Codziennie sprawdzać buty – często zdarza się, że chorzy na cukrzycę chodzą cały dzień z kamykiem w bucie, nie zdając sobie z tego sprawy. Należy także sprawdzać, czy w butach nie ma żadnych ostrych krawędzi, mogących podrażnić stopy. Wybierać odpowiednie skarpetki – obecnie można kupić skarpetki, które odprowadzają wilgoć ze skóry. Dostępne są także specjalne skarpety bez szwów dla diabetyków. Codziennie myć stopy – po umyciu należy dokładnie wysuszyć stopy, łącznie z przestrzeniami między palcami. Utrzymywać paznokcie obcięte i czyste – wrastające paznokcie mogą być problemem i prowadzić do rozwoju infekcji i owrzodzeń. Kontrolować cukrzycę – właściwe leczenie cukrzycy ma kluczowe znaczenie – oznacza to utrzymywanie glikemii na właściwym poziomie, kontrolę ciśnienia tętniczego i poziomu cholesterolu, stosowanie się do zaleceń dietetycznych, dbanie o kondycję fizyczną, niepalenie tytoniu oraz odbywanie regularnych wizyt u lekarza. Najważniejsza jest profilaktyka powstawania ran, gdyż ich rozwój może spowodować szereg poważnych konsekwencji, z amputacją kończyny włącznie. Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza. polecamy Oparzenia, owrzodzenia czy odleżyny to te najtrudniej i najwolniej gojące się rany. Naukowcy wciąż pracują nad idealnym opatrunkiem. Najnowsze publikacje naukowe prezentują doskonałe rozwiązanie w postaci liofilizowanego plastra, w skład którego wchodzą karboksymetylceluloza oraz substancje przeciwbakteryjne. Czym charakteryzuje się taki opatrunek i jaka jest jego zasada działania? Idealny opatrunek powinien: utrzymywać odpowiednią wilgotność i odczyn rany, tak aby odbudowa naskórka była możliwa, minimalizować ryzyko zniszczenia świeżo zregenerowanych komórek podczas usuwania lub jego zmiany, pozwalać na właściwą wymianę gazów. Tradycyjne opatrunki, do których zaliczamy gazę lub bawełnę nakładane na otwartą ranę mogą powodować jej stan zapalny i opóźniać procesy gojenia. Nowoczesne opatrunki takie jak filmy, hydrożele, opatrunki pianowe zapewniają odpowiednią wilgotność rany, co znacząco redukuje ból oraz infekcje. Często stosowane są one w połączeniu z pół-stałymi postaciami preparatów jak kremy, pasty, żele. Jednocześnie jednak trudno jest zaaplikować odpowiednią ilość środka leczniczego do rany. Opatrunki tworzące cienki film mogą akumulować wysięk, co sprzyja rozwojowi infekcji. Poważne zakażenia natomiast zazwyczaj kończą się hospitalizacją trwającą nawet kilka dni. Dlatego też wprowadzenie substancji przeciwbakteryjnych do plastrów jest konieczne, nie tylko aby wspomagać gojenie, ale także aby zapobiec infekcji bakteryjnej. Komercyjnie dostępne plastry często zawierają azotan srebra o właściwościach przeciwbakteryjnych. Niektóre plastry pozwalają też na wymianę gazów, co jest niezwykle istotne. Woda z wysięku może swobodnie odparować, a płyny wysiękowe nie zbierają się pod opatrunkiem. Aczkolwiek nadmierne odparowanie wody może powodować odwodnienie w miejscu uszkodzenia skóry i przyklejenie opatrunku. Dlatego też naukowcy obmyślili liofilizowane plastry, które rozwiązują powyższe problemy. Najnowsza publikacja naukowców z Uniwersytetu w Kuala Lumpur (Malezja) analizuje właściwości liofilizowanych plastrów zbudowanych na bazie karboksymetylcelulozy naładowanych dodatkowo koktajlem antybakteryjnych substancji. Karboksymetylceluloza jest półsyntetycznym polimerem powszechnie używanym w hydrożelowych opatrunkach, dodatkowo o dużej pojemności lekowej. Naukowcy wykazali, ze uwodniona karboksymetylceluloza jest efektywna w unieruchamianiu dużej populacji patogennych bakterii takich jak Pseudomonas aeruginosa i Staphyloccocus. Dodatkowo w strukturę polimeru wbudowano kilka środków o działaniu przeciwbakteryjnym: neomycynę — antybiotyk z grupy aminogliokzydów stosowany w leczeniu infekcji skórnych, błon śluzowych, oparzeń; azotan srebra, który w niskich stężeniach działa bakteriobójczo nie będąc jednocześnie toksycznym dla zdrowych komórek; sulfacetamid o działaniu bakteriostatycznym zarówno na bakterie gram-dodatnie i gram-ujemne. Wymienione substancje mają szerokie spektrum działania i są powszechnie stosowane w leczeniu rozległych, zakażonych ran. Dodatkowo rozpuszczają się w wodzie i z łatwością mogą się wkomponować w wodne polimery. Opracowane przez zespół badaczy plastry są wykonane z liofilizowanego proszku zawierającego dodatkowo wymienione powyżej substancje przeciwbakteryjne. Po zaaplikowaniu plastry te przechodzą w formę żelu. Ich porowatość pozwala na wymianę gazów oraz utrzymuje odpowiednią wilgotność, tak aby zapobiegać dehydratacji komórek. Ponadto zapewniają i utrzymują stałe uwalnianie leku w miejscu aplikacji. Wyniki badań pokazały, że tak opracowane plastry ułatwiają syntezę kolagenu przyspieszając w ten sposób gojenie się rany. Te unikalne plastry mogą być odpowiedzią na ropiejące i zakażone rany takie jak: oparzenia trzeciego stopnia, stopa cukrzycowa, zapalenia i owrzodzenia błony śluzowej jamy ustnej. Źródła Shiow-Fern Ng, Nafisah Jumaat, Carboxymethyl cellulose wafers containing antimicrobials: A modern drug delivery system for wound infections. European Journal of Pharmaceutical Sciences 51 (2014), 173–179 Bosteng J. et all. In vitro drug release studies of polymeric freeze-dried wafers and solvent-cast films using paracetamol as a model soluble drug. Int. J. Pharm., 378 (2009), 66–72 Bialik-Wąs K., Pielichowski K., Polimerowe opatrunki hydrożelowe dla zastosowań biomedycznych. Czasopismo Techniczne Politechniki Krakowskiej 10 (2011) POZOSTAŁE INFORMACJE napisał/a: mell11 2012-11-21 08:18 WITAM SERDECZNIE MAM 60 LAT , JESTEM CHORA NA CUKRZYCĘ TYPU II, 6 M-CY TEMU POJAWIŁ MI SIĘ PĘCHERZ NA BRZUCHU, KTÓRY PĘKŁ (NIE BYŁO TO OPARZENIE) I POWSTAŁA RANA, KTÓRA GOIŁA SIĘ OK. 5 M-CY, STOSOWAŁAM MAŚCI ROBIONE , FIBROLAN, PLASTER ZE SREBREM, WYKONANY BYŁ WYMAZ RANA CZYSTA BEZ BAKTERII JESTEM ZAŁAMANA PONIEWAŻ POJAWIŁ SIĘ TAKI PĘCHERZ TERAZ NA KOLANIE, LEKARZ PRZEPISAŁ MI FIBROLAN I ARGOSULFAN NA ZMIANĘ MAŚĆ ROBIONĄ Z GENTAMECYNĄ , WOKÓŁ RANY ELOCOM I PŁYN ROWAMICIN DO STOSOWANIA OKŁADÓW NA NOC. (WYSTĄPIŁ TROSZKĘ STANU ZAPALNEGO WOKÓŁ RANY) WCZORAJ TAKŻE POCZUŁAM PĘKNIĘCIE W JAMIE USTNEJ, I NA PODNIBIENIU ZOSTAŁ ŚLAD JAKBY PO PĘCHERZU PROSZĘ O POMOC CZY NA RANY ISTNIEJĄ JESZCZE INNE LEKI NIŻ MAŚCI

plastry na niegojące się rany